piątek, 29 marca 2013

"Zawsze i na wieki" R.4

Przepraszam za długą przerwę w opowiadaniu. Miałam dużo zajęć.
Teraz przedstawiam wam kolejny rozdział :

ROZDZIAŁ CZWARTY
Plan


 Dzień mijał Ah Ra dość powoli. Spędziła go czytając wraz z Krisem, który postanowił wydobyć swoją serię książek o Harrym Potterze. Potem poszła na spacer z Sehunem i Tao, gdzie maknae pokazywali jej wiele ciekawych rzeczy i zabawiali ją. Była wdzięczna za ich starania poprawy atmosfery.

"Kolacja!" Słychać było tupot stóp zmierzających do kuchni tak szybko, jak to tylko możliwe. Ah Ra siedziała między Suho i Chanyeol, który opowiadał dowcipy, a każdy dwa razy tak zabawny jak poprzedni, a ona nie mogła się oprzeć i wybuchnęła śmiechem. Całe EXO zaskoczył fakt, że w jej śmiechu nie było ani grama napięcia, zamiast tego słychać było jakąś lekkość i radość. Chłopcy uśmiechnęli się szczęśliwi, że Ah Ra odzyskała spokój ducha.

"Hyung, co to jest?" Sehun spogląda na wodorosty, z wątpliwym wyrazem na twarzy. A Chen i Xiumin przybijają sobie piątkę. Oni w żartach położyli rośliny na talerzu Sehuna, ponieważ wiedzieli, że maknae nienawidzi warzyw.

"Sehun, to się nazywa warzywo, to się je." W maknae rozmyśla i odgryza kawałek, który wypluwa niemal natychmiast. "Hyung! Ew! To jest za słone! "

Chen i Xiumin ponownie wybuchnęli śmiechem, na widok miny Sehuna, gdy po raz kolejny jego hyungowie przybili sobie piątkę.

"Chen, Xiumin, możecie się uspokoić? Chcę zjeść kolację."Mówi Suho uprzejmie, ale stanowczo. Chłopcy zabierają się za jedzenie posiłku z entuzjazmem.

Gdy skończyli jeść kolację, wszyscy kierują się do salonu. Kris odchrząkuje i wskazuje na Suho by ten zaczął "Plan porwania Luhana". Ah Ra siedzi między Baekhyun i Sehun. Maknae trzyma ją mocno za rękę, pocierając kciukiem jej dłoń. Gdyby tak robił Luhan, serce Ah Ra galopowałoby jakby właśnie biegła w wyścigu, ale to był tylko Sehun, którego ona traktowała jak młodszego brata, czuły i słodki.



"Tak, powrót do planu. Zrobiłem spis wszystkich jego ulubionych miejsc, a także, gdzie ostatnio spotkał Maddie." Kris wyciąga ogromną listę, a wszyscy patrzą na niego, zdumieni i zszokowani. Chłopak tylko wzrusza ramionami i zerka z powrotem na listę.

"Kai i Sehun, wy dwaj pójdziecie do kawiarni Starbucks, w celu zobaczenia co robi Maddie i czy rzeczywiście mamy z nią do czynienia." Najmłodsi członkowie EXO skinieniami przyjęli plan i poszli się przygotować. Kris zerka na kolejny papier i zwraca się do Chena i Xiumina.

"Wy będzie sprawdzać jego ulubione miejsca, czyli wszędzie, gdzie lubił chodzić, wiecie gdzie są te miejsca, prawda?" Chłopcy podnieśli brwi i pokiwali ze zrozumieniem. Kris odwrócił głowę i spojżał w kierunku Suho.

"Ty i ja pojedziemy do SM zapytać o Luhana, nawet jeśli nie mamy teraz treningów, powinni wiedzieć, gdzie on jest, prawda?" zapytał Kris. Pozostali przytakneli liderowi.

"Tao i D.O będą śledzić naszych podejrzanych. Zaczniemy, gdy Kai i Sehun będzie wchodzić do kawiarni."Zwrócił się do najmłodszych "Chłopcy, nie zapomnijcie, aby wykorzystać to, co wam dałem." Teraz zerknął na D.O i Tao "Możecie śledzić ich z bliska, jak jestem pewien, że Maddie pójdzie odwiedzić Luhan"

"A reszta, po prostu zostanie w domu i będzie na nas czekać .." Kris uśmiechnął się. Natomiast Ah Ra podskoczyła w proteście, usta zacisnęły się w grymasie, a dłonie  zacisnęła w pięści. To jest jej chłopak, nie mogą jej kazać zostać, siedzieć i nic nie robić, podczas gdy inni będą szukać Luhana. Potrząsnęła głową, nie mogąc się z tym pogodzić. Spojrzała na Krisa błagalnie "Muszę pomóc, też chcę szukać Luhana."
Kris wzdycha "Chcesz wiedzieć dlaczego nie możesz iść z nami go szukać?"

Ona pozostaje cicha i chłopak traktuje to jako sygnał, aby kontynuować "Dobrze, to jest proste. Jeśli pójdziesz z nami, Maddie na pewno się o tym dowie i zabierze Luhana daleko, bardzo daleko. Czy chcesz, by tak się stało, Ah Ra?

Niepewnie, niemal niechętnie, dziewczyna potrząsa głową, siadając ponownie i wzdychając z frustracji. Gdyby tylko mogła pomóc, czuła się taka bezużyteczna, nie potrafiła tego znieść.

Baekhyun łapie ją za rękę i uśmiecha się nieśmiało. "Przepraszam, dzieciaku, ale będziesz musiała tu tkwić ze mną"
Ona wytyka mu język obrażona "Super.. '
"Yah! Jestem zajebisty! "mówi chłopak, wskazując na siebie palcem.
"Um .., co mogę powiedzieć o tobie ... IDIOTA" odzywa się Ah Ra
On marszczy lekko czoło i uśmiecha się: "Jesteś takim złośliwcem.

~ ~ Luhan pov:~ ~

Luhan wzdycha i ociera twarz ręcznikiem, gdy dociera do niego odgłosy kroków na korytarzu. Wyłącza stereo, a drzwi się otwierają. Gdy się odwraca widzi jak Maddie biegnie w jego stronę i rzuca mu się na szyję, tuląc go do siebie. Od momentu, gdy ona zagroziła mu, nie chciał by go dotykała.

"Lulu Oppa ~ Tęskniłeś za mną?" Maddie pyta i wlepia w niego swoje oczy ociekające miłością. Luhan tylko przewraca oczami i oddala się, ocierając twarz. Usiadł w pobliżu, jak ona rzuca mu butelkę wody. Otwiera ją i pije, pozwalając cieczy by ukoiła gotujące się ze złości jego wnętrzności.

Nie może go po prostu zostawić w spokoju? Ona jest jak wrzód na dupie.

Dziewczyna podchodzi bliżej "OPPA! Dlaczego nic nie mówisz? "

"Zostaw mnie w spokoju, Maddie" Luhan odpowiada chłodno i wychodzi z pokoju. Tylko po to by po przekroczeniu progu wpaść na kogoś. Jego oczy rozszerzają, gdy patrzy na swoich dwóch przyjaciół i partnerów z EXO. Jest zbyt oszołomiony, nie może znaleźć słów, by wyrazić swój szok, a jego ręce zaczynają trząść się lekko. Brakowało mu ich, ale nie może nic powiedzieć, bo Ah Ra może znaleźć się w niebezpieczeństwie.

"Chen? Xiumin? "Pyta cicho, nie wierząc własnym oczom.

"Buu, masz nam trochę do wyjaśnienia"

~ ~ Ah Ra pov: ~ ~

'AH RA! Śniadanie! "

Usłyszała z kuchni. Dziewczyna usiadła na łóżku i spojrzała na zegarek. 10:30. Nic dziwnego, że chłopak krzyczy. Ah Ra zwleka się powoli z łóżka, nadal trochę nieprzytomna.
Schodzi po schodach i kieruje się do jadalni. Baekhyun kończył naleśniki, umieszczając je na talerzu. Patrzył, jak ona wchodzi do pokoju, a uśmiech wykrzywia jego wargi ~ taka słodka Ah Ra.
"Dzień dobry" mówi, gdy chłopak przesuwa talerz naleśników  wypełnionych syropem czekoladowym ku niej. Ona uśmiecha się, bierze widelec i nóż, i zaczyna konsumować posiłek. Baekhyun zrobił jeszcze dwie filiżanki herbaty. On jest dla mnie bardo miły, myśli dziewczyna.
"Dzień dobry" Wita ją i nakłada trochę naleśników na swój talerz i kroi je na kawałki. Pozwala by syrop poplamił mu usta, gdy smakował słodki smak czekolady. Mm, tak  jest dobrze.
"Na co masz dzisiaj ochotę?" Pyta, siadając na przeciwko niej, popijając herbatę. Zerka lekko w dół, podczas gdy ona powoli je naleśnik.
"Nie wiem" odpowiada.

Nie jestem zadowolona z tego rozdziału. Proszę pisać jeśli zauważycie jakieś błędy ;)

Brak komentarzy: