poniedziałek, 18 marca 2013

My Brother's In NU'EST !?! r4

Ja nie wiem sama co ja na wypisywałam w tym rozdziale. Tym razem skupiłam się na życiu głównej bohaterki i zgubiłam Nu'est po drodze. Bardzo przepraszam i postaram się poprawić. Mam nadzieję, że to byle co też się spodoba. :)
Ps. W tej części występuje Zico ( Block B )

ROZDZIAŁ CZWARTY
First day waking up alone.


 Obudziłam się gdy usłyszałam głośny dźwięk mojego budzika. Szybko usiadłam, zapominając że spałam na wyższej pryczy i uderzyłam głową w sufi. Wyrwał mi się drobny jęk. Zeskoczyłam z łóżka, nie przejęłam się tym bliskim spotkaniem z sufitem. Już miałam wyłączyć mój budzik, gdy zauważyłem coś dziwnego. "Jest cicho. Za cicho ". Mruknęłam do siebie. Odwracam się i widzę, że Rena nie ma w łóżku.
Wyszłam na korytarz i nie słyszałam zwykle kłócących się Minhyun i JR o łazienkę.
Poszłam do kuchni i znów nie zobaczyłam codziennego obrazka, mianowicie jak Aron krzyczy na Baekho, że ten źle robi śniadanie.

Najwyraźniej nikogo nie ma w domu. Wyszłam na zewnątrz w piżamie by zobaczyć, jak zwykle kilka fanek. "Um przepraszam....." Zaczepiłam jedną, która wyglądała raczej przyjaźnie. "Annyeong ~" ona ukłoniła się i uśmiechnęła. Zrobiłam to samo. "Czy wiesz, gdzie się podział mój brat i jego przyjaciele?" Spojrzała na mnie z szeroko otwartymi oczami. "To ty nie wiesz? Wyszli na plan!" Zasmuciłam się trochę, że mi tego nie powiedział. "U-uh huh. Dziękuję unnie" Skłoniłam się.

Pobiegłem z powrotem do domu. Zmierzwiłam włosy z irytacją. '' Chyba będę musiała iść do szkoły sama. "Żachnęłam się pobiegłam do pokoju. Spojrzałem na zegar" 5:45 .Hmm .. Mam jedną godzinę i 40 minut, aby się przygotować. Niesamowite ~ "wpadłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic, po czym nakładam przed lustrem lekki makijaż. Wróciłam do pokoju po mój mundurek.

Pokręciłam głową, co jak co ,ale ta spódnica jest zbyt krótka. Gniewnie czeszę włosy. "Dobra czas zebrać swoje rzeczy." Podniosłam książki oraz papiery i włożyłam je do torby. Spojrzałam na zegar. "7.30 Spacerem tylko 15 minut." Wyszłam i zamknęłam drzwi. Przechodząc przez bramę widziałam jak fanki uśmiechają się do mnie. Skłoniłam się i usłyszałam, jak mówią "Miłego dnia w szkole Unnie / Dongsaeng" Uśmiechnęłam się i podziękowałam im.


Wszystkie moje poranki wyglądały tak samo. Budzę się, prysznic, śniadanie, mówienie dziękuję i odpowiadanie na pytania fanek. To już dla mnie codzienność. Minęło 5 miesięcy odkąd przeniosłam się, a część fanek nadal nie traktowała mnie dobrze. Co do mojego życia w szkole. Mam szalonego, nowego przyjaciela imieniem Jae Bum. Jest przystojny i lubi być nazywany JB. Mam też przyjaciółkę o imieniu Hana. Jest bardziej znana jako Zinger.

Zinger jest dokładnie taka jak ja, pod każdym względem, od momentu rozpoczęcia szkoły jesteśmy nierozłączne. Praktycznie jak bliźniaczki.  Zinger i JB wymyślili "Jia"  jako pseudonim dla mnie. Nie miałem wyboru, co do przyjęcia go.
Weszłam przez bramę, słuchając mojego iPoda. Chociaż miałam słuchawki w uszach. Słyszałam wszystko co mówiono. "Oh ona jest tutaj" "Ona ma szczęście przyjaźnić się z JB" "Nie utrzymuj bezpośredniego kontaktu wzrokowego, bo może skopać ci tyłek" Przysięgam ci ludzie zbyto wyolbrzymiają moje zachowania. Nie jestem aż tak strasz~ Moje myśli zostały przerwane, kiedy wpadłam na kogoś.

"Ach przepraszam" powiedziałem nie sprawdzając na kogo wpadłam. "Cześć Yeobo ~" Zatrzymałam się w pół słowa, kiedy dotarło do mnie kto przede mną stoi. "Zico. Czego ty kurwa chcesz?" Między mną a Zico nie ma zbyt dobrych relacji. Był kompletnym dupkiem i ciągle drażnił się ze mną nazywając mnie Jigaya, Yeobo, babe, czy jakkolwiek inaczej, cokolwiek powstało w jego umyśle. "O nic takiego, tylko powiedzieć cześć do mojego Yeobo" Poklepał mnie po ramieniu. "Wbij to sobie do głowy Mr Perfect. Nie jestem w żaden sposób, ani twoją dziewczyną ani kimkolwiek innym!" Odeszłam, czując na sobie jego wzrok. "Ale kochanie ~" Zaśmiał się,gdy jego przyjaciele podeszli do niego.

"Dlaczego nie? Spójrz, ci dwoje wydają się mieć dobre stosunki" Zaśmiał się i wskazał na Zico i Taeil. "Yah nie żartuj sobie z nich. Jestem homo." Powiedziałam i się odwróciłam, niestety chłopak chwycił mnie za nadgarstek. "Wierzę, że jesteś hetero .." Uśmiechnęłam się. "Dziękuję", powiedział. Uśmiechnęłam się ponownie i kontynuowałam. ".. Homo człowieku" Śmiałem się tak bardzo, że bolał mnie brzuch. Nagle przyciągnął mnie do piersi i spojrzał na mnie. "Mogę ci pokazać, że jesteś hetero"

Odsunęłam się od niego. "Nie żartuj sobie Zico." Spojrzałam na niego i odeszłam. "Cokolwiek" Usłyszałam go, gdy zaczął rozmawiać z przyjaciółmi. Westchnęłam i podeszłam do mojej szafki, wpisując hasło i wkładając zbędne książki a wyjmując jakieś dokumenty, które będą mi potrzebne. "Jia!" Słyszałam, jak ktoś mówił i przytulił mnie. Spojrzałam w górę i zobaczyłam Zinger. Uśmiechnęła się i stanęła twarzą do mnie. "Dlaczego jesteś taka szczęśliwa i uśmiechnięta?" Uniosłem brew i czekając na jej odpowiedź.

"Poznałam pewnego chłopaka." Uśmiechnęła się szeroko. Myślę, że to pierwszy raz, kiedy widziałam na jej twarzy tak szeroki uśmiech. "Kto?" Zapytałam natychmiast zamykając drzwi szafki. "On ~" Wskazała na faceta z czarnymi włosami. Był oparty o szafkę i rozmawiał z grupą swoich przyjaciół. "Yoon DooJoon?" Spytałem, a ona przytaknęła. "Czy on nie jest gorący?" Zapytała mnie, a ja pokręciłem głową. "Jeśli mówię prawdę, prawdopodobnie będziesz próbowała mnie teraz przekonać jaki jest super, unnie" Mruknęłam, a ona uderzyła mnie lekko w tył mojej głowy, obie zaczęłyśmy się śmiać i udałyśmy się do klasy na pierwszą lekcję.

"Dlaczego nie będziesz z Zico? Wy wyglądacie ra-" Położyłam jej rękę na ustach i zmarszczyłam brwi. "Nigdy, ale to nigdy nie próbuj wymawiać ponownie TYCH słów bo umrzesz" krzyknęłam na nią, a wszyscy uczniowie patrzyli się na mnie. Ponieważ nauczyciela nie było, możemy robić co chcemy. "Co się tak patrzycie?" Krzyknęłam, a wszyscy się odwrócili.

Zdjęłam rękę z ust Zinger, która wzruszyła ramionami. "Ja tylko mówię. Sposób w jaki się z tobą  kłóci i jak na ciebie patrzy" Spojrzałam na nią. "Masz na myśli sposób, w jaki patrzy na moje uda?" Zapytałam i odwróciłam się, gdy zobaczyłam minę przyjaciółki. "O wilku mowa." Zico razem z swoimi dwoma kumplami wszedł do klasy i usiadł obok mnie.

"Wasze miejsca są tam" Wskazałam na tyły sali. "No i? Dziś chcę siedzieć tutaj" usłyszałem chichot Zinger i westchnęłam. "Dlaczego? Chcę by Hyungseok siedział obok mnie. Nie ty" Spojrzałam mu w oczy, a on zerkną na chłopaka, o którym wspomniałam. "To ładny chłopiec? Dlaczego? On nie jest tak sexy jak ja." Powiedział i zaśmiał się. "Cokolwiek Aghhh" Westchnęłam z irytacją i odwróciłam się do przodu. Hyungseok, mój kolega z ławki, musiał teraz siedzieć na miejscu Zico. Odwróciłam się i mruknęłam "Przepraszam" On po prostu podniósł kciuki do góry i pokręcił głową.

Ponieważ wszystkie miejsca były tuż obok siebie, połączone, Zico siedział przy bardzo blisko mnie i czułam się niekomfortowo. Po 15 minutach spokojnego siedzenia w klasie poczułam coś na moim udzie. Spojrzałam i zobaczyłam rękę Zico na moim udzie. Uśmiechnął się do mnie, a ja uderzyłam go w rękę. 5 minut później znów poczułam jego rękę na moim udzie. Tylko tym razem to była wewnętrzna część uda.

Usilnie próbowałam spisać notatki, które podawał nauczyciel. "-Ah Zico n-nie" Mruknęłam. "To na mnie nie działa ~" Zaczął pocierać moje udo wyżej i wyżej, aż jego ręka wdarła się pod moją spódnicę. "Z-zico nie. Szlag". Spojrzałam w dół i poczułam, że się rumienię. "Ja się rumienię? Cholera Jiyung przestań się rumienić!" Pomyślałam sobie, gdy jego ręka przesunęła się wyżej. Stop.

"U-uh Saengsangnim!" Podniosłam rękę, ale Zico drażnił mnie dalej. "Tak JiYung?" Nauczyciel zapytał, a wszystkie oczy zwróciły się na mnie. "Czy mogę iść do łazienki?" Popatrzył na mnie przez okulary. "Dlaczego?" zapytał, a ja spojrzałam na niego błagalnie. "OH wiem" Obejrzał się i westchnął. "Dobrze możesz wziąć przepustkę." Uśmiechnęłam się zwycięsko do Zico idąc do drzwi.

"Wreszcie, zboczeniec." Zatańczyłam taniec zwycięstwa, nagle ktoś mi przerwał. "Kto?" Odwróciłam i uśmiechnęłam się. "JAEBUM!" Krzyknęłam i uściskałam go. "Nie widziałem cię przez cały ranek. Czekaj, gdzie idziesz?" Wyglądał blado. "Źle się czuję" mruknął."U-uh idziemy do pielęgniarki." Wyciągnąłem go razem ze mną.

"HeeJin unnie" Powiedziałam, po otwarciu drzwi do gabinetu pielęgniarki. "Hm?" Przerwała nucenie i spojrzała na nas. "JB ma chyba gorączkę" powiedziałam i posadziłam go na łóżku. Pielęgniarka skinęła głową i włożyła mu termometr do ust. W ciągu kilku sekund urządzenie zabrzęczało i spojrzała na liczby. "39 stopni. Nie powinieneś przychodzić dziś do szkoły. "Skarciła JB, który się słabo uśmiechnął." Jiyung możesz już iść. "Podziękowałem jej i podeszłam do JB." Wpadnę do ciebie po szkole, oppa. Razem z Zinger w porządku? "Pokiwał głową.

Teraz rzeczywiście udałam się do łazienki i umyłam twarz. "Ugh głupi Zico. Chciałam tylko usiąść obok Hyungseok, ale nieee. Zico musiał usiąść obok mnie." Mruknęłam i wyszłam. To nie to, że lubię Hyungseok. Nie byliśmy przyjaciółmi. Ale nadal byłby 1000 razy lepszy niż siedzący obok zboczeńca. Weszłam do klasy i wręczyłam nauczycielowi przepustkę. Wróciłam na swoje miejsce, Zico nadal tam był. Uśmiechający się i cały czas patrzył na moje uda.

Reszta moich lekcji minęła normalnie. Teraz czas na lunch. Wyszłam po piątej lekcji z Zinger. "Eugh nienawidzę biologii." Uśmiechnęłam się i spojrzałam na nią. "Hehe ja mam szczęście bo mam muzykę i taniec po obiedzie. Ona uderzyła mnie w ramię." Augh masz szczęście!" "Oh chcesz jeść z Doojoon, przyjaciele, a ja? " Zaciągnęła mnie do ich stolika i westchnęłam." DooJoon oppa ~ to moja przyjaciółka Jia " Przedstawiła mnie, a ja po prostu pomachałam. Powiedziałam cześć i usiadłam obok Zinger.

"Nie możesz spotykać się z innymi facetami? Gdzie oni są?" Poprosiłam i rozejrzałam się. " Kupują lunch" wzruszyła ramionami i skinęła głową. Ja oparłam głowę na stole i wyciągnęłam mojego iPoda. Słuchałam "No Mercy"  B.A.P'u. Uwielbiałam rapować część Zelo, gdy nagle usłyszałam klaskanie wokół mnie. Spojrzałem w górę, aby zobaczyć Zinger, DooJoon oraz pięć innych chłopców, którzy mi klaskali. "Niezły rap". Powiedział jeden z nich. "Z piosenki." Wymamrotałam. Wstałem i już miałam odejść, gdy Zinger zatrzymała mnie.

"Gdzie idziesz?" Zapytała. Odwróciłam się i powiedziałam. "Na zewnątrz, trochę tu duszno". Skinęła głową "Bądź ostrożna. Widziałam co Zico zrobił tego ranka." Zamarłam na moment. Następnie wyszłam i poczułem świeże powietrze na policzkach. "Ahh świeże powietrze ~" Uśmiechnęłam się i szłam dalej, aż do ogrodu, gdzie usiadłam obok małego stawu z rybami.

Poczułam dreszcz i zobaczyłam cień. "Czego chcesz?" Nawet nie musiałam się odwracać,bo już wiedziałam, że to Zico. "Nic, naprawdę". Usiadł obok mnie i patrzył na ryby. Po chwili zdjął marynarkę i położył ją na kolanach. Spojrzałam na niego pamiętając co się stało wcześniej. "Nie dotykaj mnie więcej." Wycedziłam i skupiłam się ponownie na rybach.

"Dobrze, dobrze, obiecuję!" Wyciągnął mały palec. "Czy to nie jest dziecinne?" Spytałam, a on mrugnął. "Jeśli mam nie dotykać twoich ud...." Szybko splotłam swój mały palec z jego. "Mamy 35 minut do końca lunch'u-" zaczął mówić, a ja położyłam mu głowę na ramieniu. "Jestem zmęczona" Powiedziałam, a on roześmiał się. "Kiedy mogę z tobą porozmawiać? Zawsze jesteś albo z Zinger, JB, kimkolwiek innym, lub śpisz" "Ah cokolwiek." Zamknęłam oczy. "Obudź mnie, gdy zadzwoni dzwonek". Była to ostatnia rzecz, którą powiedziałam przed zaśnięciem.

____Później____

Zinger pov:

"Agh gdzie jest Jiyung? Szósta lekcja rozpoczyna się za 15 minut!" Wyszłam z kawiarni i udałam się do jedynego miejsca, gdzie lubi przebywać na świeżym powietrzu. Staw. Wyjrzałam zza rogu i zobaczyłam jej jasnobrązowe włosy. Ale ona jest z facetem? Oboje na podłodze, nie wydający żadnych dźwięków. Ten facet. blond włosy i od razu wiedziałam, kim był, Zico. Podeszłam do nich cicho i spojrzałam w dół. On tulił ją w talii, a ona przytuliła się do jego klatki piersiowej. "Awww".

Z powrotem schowałam się za rogiem. "Cholera" mruknęłam i spojrzałam na zegarek. "10 minut". Westchnęłam i spojrzałam na Jia. On uśmiechnął się i potrząsnął nią lekko. "Jiyung" Potrząsnął nią ponownie. Poruszyła się i zerwała z ziemi zderzając się z głową Zico. "OWWWW" Obaj krzykneli z bólu. Śmiałam się lekko. Są tacy słodcy razem.

Jiyung pov:

Obudziłem się, bo Zico mną potrząsał. Wystraszyłam się i chciałam wstać ale uderzyłam głową w głowę Zico. "OWWWW" Syknęliśmy z bólu. Wstał i mi pomógł "Sorry" powiedziałam pocierając czoło. " Jest okay. Przyjaciele?" Wyciągnął rękę w moją stronę. Podałem mu swoją po czym oddałam mu marynarkę. "Uh dzięki" Uśmiechnęłam się i on też.

"Chodźmy do klasy." Położył rękę na moim ramieniu i spojrzał na mnie. "Na szóstej mamy wokal. Idziesz ze mną!" Skinęłam głową i próbowałam zepchnąć jego ramię. "Przyzwyczaj się do tego." Powiedział i weszliśmy do budynku. Gdy byliśmy przy klasie on wciąż mnie obejmował. "Jesteśmy pod klasą, możesz zabrać swoją rękę?" Spojrzał na mnie i uśmiechnął się. "Jasne Yeobo". Powiedział wystarczająco głośno, żeby inni uczniowie to usłyszeli. "Nie ma mowy. Kłamiesz." Krzyknęłam na niego, a on tylko uśmiechnął się i mrugnął zawadiacko okiem.

Podeszłam na swoje miejsce. "No to zaczynamy " Mruknął nauczyciel przy wejściu.

No i jak? Tragicznie prawda?

Brak komentarzy: