niedziela, 19 stycznia 2014

"My Brother's In Nu'est?!" R.5

Wracam do Was z kolejnym rozdziałem My Brother's In NU'EST?!. Ale muszę powiedzieć, że zawiodłam się na Was Kochani. Było Was tu ponad 700, ale nie komentujecie. Bardzo mi z tego powodu przykro. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zawiesić bloga z powodu braku chęci.

Liczę na Was i zapraszam do czytania! :*
PS. Od tej pory Zico będzie jednym z głównych bohaterów. :)

Rozdział 5


JaeBum~


" Dobrze moi drodzy. Zaczynamy naukę." powiedziała nauczycielka i stanęła z przodu sali, mierząc klasę wzrokiem . " Hmm .. Jiyung stań z przodu ." Powiedziała do mnie z miłym uśmiechem na twarzy. Więc ja wstałam i wykonałam polecenie. " Dobrze, jeszczeee .. Chaerin . Chodź tu. " CL wstała z fotela i podeszła do nas. " Teraz dziewczyny .. wykonacie mały pokazową bitwę rapu~ ! " Nauczycielka uśmiechnęła się i podała nam mikrofony . " Podajcie sobie dłonie. " Uścisnęłyśmy sobie ręce i Chaerin zaczęła pierwsza .

"Jesteśmy, jesteśmy liderami.
Nie jesteś w grze, jesteś tylko chiliderką.
Mój wiek to 19 lat, wizja w HD.
Moja głowa szczelnie wypełniona jest wrodzonym stylem.
Jestem zbyt fajna, teraz jeszcze fajniejsza.
Jestem światłem wielu scen.
Bo jestem gorąca.
Ciągle biję nowe rekordy.
Jest to miejsce pierwszej klasy, to mój dom, słodki dom.
Nie próbuj podążać za mną.
Jeśli naprawdę chcesz spróbować, spróbować.
Spójrz jeśli jesteś w stanie mnie lubić.
Robię tylko to co chcę robić.
Zawszę chronię to, co potrzebuję chronić jako dama.
Lecz szaleję i wariuję.
Jakbym nie miała manier.
Gotowy lub nie, nadchodzę.
Nie zależy nam ( eh eh eh )

Ktokolwiek jest przede mną, nie wahaj się, lecz zamiast tego proszę unikaj mnie.
Jestem CL, jedna, jedyna najostrzejsza laska. "/(G-Dragon- The Leaders ft CL, Teddy)

Jej rap był był wręcz perfekcyjny. Przybiłam jej piątkę i powiedziałam . " Wow.. unnie . Musisz dać mi lekcje ! " Uśmiechnęła się i poklepał mnie po plecach. CL ponagliła mnie gestem. Skinęłam głową i zaczęłam .

" Yeah!
Uderzenie, które zrzuciłem na ciebie, jesteś spragniony długą walką.
Każdy jest inny, każdy ma swoje zdanie,
A te wszystkie słowa, to zdanie ignorantów.
Od słów, które rozbrzmiewają w moim sercu, różnią się twoje.
Szaleję, kiedy słyszę męczące mnie sumienie.
Modlitwa za prawdę.
Nawet jeśli to ukryty system, to pokrywa go czarny cierń.
Ten święty znak nie będzie miał znaczenia."/ (B.A.P- Warrior)

Uśmiechnęłam się i oddałam nauczycielce mikrofon . Wszyscy klaskali, a my wróciłyśmy na swoje miejsca . " Dobra teraz czas na kilka lekcji . " Zaczęła pisać na tablicy, gdy nagle odwróciła się. " Czy jest ktoś , kto potrafi wykonać trzy lub więcej oktaw? " Jedna z dziewczyn, wołałyśmy na nią JM , podniosła rękę . " Dobrze JiEun pokaż mi " JM wstała i pokazała co potrafi. Wszyscy jej klaskaliśmy. Reszta lekcji zleciała mi bardzo szybko.

" Gdzie masz kolejną lekcję? " Zapytał Zico i objął mnie. " Taniec na 2 piętrze." Powiedziałem, a on uśmiechnął się smutno. " No to baii ~ Muszę iść na matmę." Powiedział ze znudzeniem. Zaśmiałam się i zaczęłam wspinać się po schodach . Jm dołączyła do mnie. " Hej Jm ~ " I uśmiechnął się do niej. " Cześć Jia " Powiedziała. " Świetnie wykonałaś te trzy oktawy. Ja chyba nigdy nie będę tak potrafić. " Żachnęłam się.

" Hahaha , to praktyka. Twój rap też był niesamowity. Och. Ja lecę , sztuka. Pa ~ " Uśmiechnęła się i zniknęła za rogiem. Pomachałam jej jeszcze i skierowałam się do kolejnej klasy . " Jeszcze tylko ta ostatnia lekcja i będę mogła spotkać się z JB". Weszłam do pomieszczenia i zobaczyłam, że wszyscy siedzą na podłodze rozmawiając. " Hej Myungsoo. Gdzie jest nauczyciel? " Kopnęłam jego nogę, uśmiechając się złośliwie, bo chłopak nie lubił być wołany po imieniu.

"Przede wszystkim, jak już mówiłem, masz zwracać się do mnie L. A po drugie, skąd do cholery mam wiedzieć?!" Westchnęłam i spojrzałam na Woohyunga . "Może chociaż ty mi odpowiesz? " Zapytałam, a on skinął głową . " Miał coś ważnego do zrobienia. Nie będzie go już do końca dnia. Nie mamy opuszczać szkoły, ale możemy robić co chcemy." " Okey. Dzięki Namstar " Powiedziałam i usiadłam pod lustrem. " Trochę czasu wolnego. "

Wyjęłam iPoda i zaczęłam szukać piosenki. Musiałam nauczyć się jej i zaprezentować ją przed klasą do końca tygodnia . " Hmm .. Spróbujmy Twinkle Twinkle." Wcisnęłam play i zaczęłam śpiewać. " Naaah Nie czuję jej. " Pokręciłem głową i włączyłam następny utwór . " Lovey Dovey, T -ara? To jest nudne i w ogóle " wymamrotałam i nacisnęłam "Dalej"

" Volume Up? TAK! Idealna ~" Uśmiechnęłam się i zaczęłam ćwiczyć . Zadzwonił dzwonek, więc wstałam, aby przejść przez drzwi, gdy usłyszałem, jak ktoś mnie woła. " Wow Jia . Świetny wokal! " Fei podeszła do mnie i przybiła mi piątkę. " Słyszałaś?" Skinęła głową i powiedziała, że wszyscy mnie słuchali. Zaczęła się śmiać na widok moich wytrzeszczonych oczu. " Naprawdę?" Skinęła głową i kontynuowała opowiadając o tym, co inni mówili. Typu: " Wow, nieźle to brzmi... " lub " Chciałbym mieć taki głos. "

Gdy  zeszłyśmy na parter, pożegnałyśmy się. Musiałam teraz znaleźć Zinger. Szłam korytarzem, gdy zauważyłam ją spacerującą z Doojoonem. "Hej. Musimy odwiedzić JB. Dziś rano byłam z nim u pielęgniarki, bo miał wysoką gorączkę." Wyjaśniłam, a ona westchnęła . " Czy możesz sama do niego pójść? Mam coś zaplanowane." Spojrzałam na nią i odeszłam. Co może być ważniejsze od zdrowia przyjaciela? Oczywiście, że DooJoon jest dla niej ważniejszy. Eugh. Skierowałam swoje kroki ku wyjściu ze szkoły. Nagle poczułam, że ktoś owinął mi rękę wokół mojego ramienia. Spojrzałam w górę i zobaczyłam Zico . " Hej."

Wymamrotałam i zatrzymałam się . "Gdzie teraz idziesz?" Zapytał, a ja wzruszyłam ramionami. " JB ma gorączkę. Muszę odwiedzić JB, bo jest chory." Chłopak skinął głową i pożegnał się. Pomachałam mu i odwróciłam się, zmierzając do domu JB. Szłam ulicą, śpiewając ' Gangnam Style' " Heeeeeeeey sexy lady ~" Nuciłam wchodząc na podjazd domu JB. Zapukałem do drzwi, które otworzyła mi pokojówka. " Annyeonghasseyo. Czy JaeBum jest w domu? " Zapytałam, a ona przytaknęła . " Pan Im jest w swoim pokoju. Wydaje się mieć gorączkę. "

Skinęłam głową , zdjęłam buty i weszłam do jego pokoju . " JaeBummie. " Szepnęłam po zamknięciu drzwi. Spał przykryty kocami. "Musi być naprawdę chory. Jest rozpalony, a trzęsie się jakby stał na mrozie." Mruknęłam i podeszłam do niego. Jego nos był czerwony, a pod oczami miał sine wory. " Aish, nawet nie zdjął mundurka. " Zdjęłam mu krawat i koszulę. Na szczęście miał pod spodem top bez rękawów ułatwiając moje zadanie. Przykryłam go z powrotem kocami. Nagle usłyszałam piosenkę G-Dragona "Crooked", szybko wyciągnęłam telefon z kieszeni i odebrałam." Yobosaeyo? " Zerknęłam na wyświetlacz." Jiyung gdzie jesteś? Powinnaś być już w domu. "

To był Aron . " Przepraszam, ale JaeBum ma gorączkę. Zostanę u niego i będę się nim opiekować, ewentualnie przenocuję u niego. Okey?" Chłopak się zgodził więc pożegnałam się i rozłączyłam. JB zaczął się wiercić. Po czym obudził się i spojrzał na mnie. " Jia? Co ty tu robisz?" Zapytał i usiadł. "A nic specjalnego, tylko okradam twój dom." Przewróciłam oczami i zaśmiałam się. Chłopak uśmiechnął się blado. Powiesiłam zdjęte z niego ubrania na krzesło. "Potrzebujesz czegoś? Jesteś głodny? " Zapytałem go, a on przetarł oczy .

"Jestem trochę głodny .. chyba. " Mruknął, po czym usłyszałam burczenie jego żołądka. " Okey. Zaraz będę z powrotem. Przebierz spodnie  w tym czasie." Wyszłam z pokoju i skierowałam się w stronę kuchni, gdzie chwyciłam fartuch . " Panienka nie musi gotować. To nasza praca. " Po wiedziała pokojówka. Pokręciłam głową. "Wiem. Ale teraz ja coś ugotuję, w porządku?" Kobieta skinęła głową i poszła robić coś innego .

Szybko ugotowałam Ramyun. Weszłam do jego pokoju z miską ciepłej zupy i pałeczkami. "Bon Apettite!" Uśmiechnęłam się i położyłam tackę na szawce obok jego łóżka. "C-co? Nie musiałaś." Uśmiechnął się słabo i podziękował mi. Ziewnęłam. "Zdrzemnę się chwilę. Obudź mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebował. " Wymamrotałam i zasnęłam na kanapie.

Spałam około dwie godziny, a obudziłam się w momencie bliskiego spotkania z podłogą. "Ała" Spadłam z łóżka z hukiem. Spojrzałam w górę i zobaczyłam, że JB znów śpi. "Chyba czas już iść do domu." Powlokłam się po mój plecak i udałam się do drzwi. Dobra czas iść do domu ~


Wyjęłam iPoda i włączyłam " Lets Go Party". Nuciłam sobie w rytm utworu. W ciągu kilku minut byłam w domu. Ominęłam fanki i weszłam do akademika. Czułam na sobie wszystkie ich spojrzenia, gdy kładłam się do łóżka. Wgramoliłam się pod kołdrę i zamknęłam oczy. Usłyszałam, że Ren wchodzi do pokoju więc otworzyłam jedno oko. " Następnym razem nie zapomnij powiedzieć, że masz swój cholerny budzik ustawiony na 5 rano!" Powiedział i przykrył twarz kołdrą.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Twój blog jest niesamowity !*w* czekam na nową notkę c: /Psycho.